Re: czy moj monitor da sie naprawic?

Autor: [B7] Yarii <yarii_at_wp.pl>
Data: Sun 21 Nov 2004 - 16:33:33 MET
Message-ID: <cnqcip$gqp$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

wojtek napisał(a):
> Mam sobie 4 letni minitorek Philips 105S i od jakichs 2 lat dzieje sie taka
> rzecz, ze co jakis czas, raz czesciej (co minute nawet :/) raz rzadziej (co
> kilka dni), obraz sie zweza o jakies 3 cm z kazdej strony i przy okazji z
> bokow robi sie wklesly, czyli na srodku z kazdej strony zweza sie o jakies 5
> cm.

> Poczatkowo wystarczylo lekko klepnac z prawej strony albo z gory i dochodzil
> do siebie, ale teraz zdaza sie ze musze go z 5 razy porzadnie huknac. Na
> tyle pozadnie ze jak wale z prawej strony, to musze go trzymaj z lewej, zeby
> nie jezdzil po biurku (a kumpel ma przy tym radoche). Czy jest szansa zeby
> to jakos naprawic, czy wywalic na zlom i inwestowac w nowy?

naprawić się zawsze da...tylko jakim kosztem robocizny i czy to będzie
trwałe... polecam odwiedzić najbliższy punkt serwisowy RTV wtedy pan
dokładnie Ci powie co jest w nim nie tak - na oko to babe skierowali do
szpitala :)
Received on Sun Nov 21 16:35:23 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 21 Nov 2004 - 16:51:27 MET