Re: Nagrywarka DVD

Autor: Sniper <sniper10000_at_poczta.onet.pl>
Data: Tue 16 Nov 2004 - 14:16:16 MET
Message-ID: <13keackyue0sa.dlg@powered.by.sniper>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

*Elogor* napisał:

> Potrzebuję do pracy nagrywarki DVD [...] będę wykorzystywał
> tylko i wyłącznie płyty Verbatim

W pracy mam roczną nagrywarkę LG GSA-4040B, w domu NEC-a ND-3500A.
Nagrywam głównie na płytach Verbatim; czasami na jakichś tanich
wynalazkach.

Na początek parę zdań o LG GSA-4040B.
Powiem wprost: nie jestem zadowolony. Napęd ma duże problemy z
kompatybilnością z tańszymi płytami (najnowszy BIOS) - tylko na
nielicznych chce nagrywać; czasami obraża się nawet na Verbatimy.
Bardzo często zdarza mi się, że zaraz po nagraniu nie mogę odczytać
kilku plików z danej płyty. Zawsze muszę tracić dodatkowy czas na
weryfikację nagrania i niestety - bardzo często ponawiać nagrywanie.
Kolejną, wkurzającą rzeczą jest hałas - podczas odczytu płyt CD/DVD
napęd działa bardzo głośno. Oglądanie na tym filmów lub słuchanie
muzyki to męczarnia (głośniej działa tylko mój Lite-ON LTR52246S).
Kiepsko działa grabowanie płyt audio - po pierwsze: bardzo wolno,
po drugie: słabo radzi sobie (lub wcale) z zabezpieczeniami.
Właściwie jedyną jej zaletą jest obsługa DVD-RAM, ale jak sam już
się przekonałem - do niczego nie jest to potrzebne.

Kupując ten model zasugerowałem się opiniami z grupy, paroma testami
i ładnym wyglądem - niestety to była pomyłka. Nie wiem, czy coś się
zmieniło w LG, ale IMHO musiałaby nastąpić rewolucja, żebym mógł się
przeprosić z ich napędami. Przy okazji, drobna uwaga: nie jestem
wrogiem firmy LG. Mam monitor LG Flatron 915FT+ i kocham go nad
życie :)

Teraz NEC ND-3500A.
No cóż... od LG różni go przepaść wiekowa i technologiczna. Nagrałem
na nim kilkanaście płyt i jestem piekielnie zadowolony. Weryfikacja
nagrania zawsze zgodna w 100%, jeszcze nie miałem problemów z
żadnymi płytami. Największe wrażenie robi na mnie niesamowicie cichy
i precyzyjny napęd; nawet tacka wysuwa się tak płynnie i cichutko,
że za pierwszym razem każdy zamiera z wrażenia ;). Dla porównania,
Lite-ON robi to tak, żeby wszyscy domownicy o tym wiedzieli :)
Równie cichutko jest podczas odtwarzania płyt CD/DVD. Kiedyś
musiałem spowalniać napędy programowo (np. podczas oglądania filmów
DivX), teraz mam idealną ciszę! Jest też jedna wada, którą
dostrzegłem: powolny odczyt danych z płyt CD. Kopiowałem już wiele
płyt z danymi i NEC utrzymuje średni transfer ok. 3,5 MB/s (23,3x),
a maksimum jakie osiągnąłem to 5,1 MB/s (34x). To raczej średni
wynik, biorąc pod uwagę, że wspomniany wcześniej Lite-ON bardzo
szybko osiąga 40x a do górnej granicy 52x też potrafi się czasami
rozpędzić. Ale... NEC pokazuje pazurki podczas grabowania audio.
Swego czasu utarła się opinia, że do tego celu najlepsze są właśnie
Lite-ON-y. A tutaj szok: NEC po prostu śmiga jak burza (w EAC-u jest
zwykle 2x szybszy od Lite-ON-a); grabuje nawet stare, porysowane
płyty, z którymi Lite-ON już nie chciał współpracować. Podsumowując:
rewelacja. Szczerze polecam.

P.S.
Podczas zakupów brałem też pod uwagę najnowszego Pioneera, ale jego
cena sprowadziła mnie na ziemię. Na razie nie żałuję :)

-- 
     \^^^^/             Pozdrawiam, Sniper              \^^^^/
    ((.)(.))      Po przeczytaniu spal ten list!        (@  @)
---OOO-()-OOO-----------------------------------------OOO-()-OOO---
Received on Tue Nov 16 14:20:19 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 16 Nov 2004 - 14:51:16 MET