R.A.D.U.S wrote:
> eeeeee jak tak czytam Wasze posty i widze 30, 50, 100, 150 zlotych to
> sie zastanawiam gdzie Wy k**** macie rozum co ? Potem sie dziwicie, ze
> przychodzicie do pracy i na stanowisku informatyka Wam proponuja
> 800zl ???
No i? "Informatyk" to taki cieć który potrafi (ale nie zawsze) złożyć
komputer. Ale należy mu się te 800zł miesięcznie. A informatyk, to koleś,
który oprócz tego co wiedzą 11 latki (bo wtedy zaczęłem np. składać
komputery czy też programować) to koleś, który potrafi złożyć komputer,
zainstalować dowolny system (nawet jeżeli nigdy w życiu danego nie widział,
to i tak jego intuicja i wiedza ogólna pozwoli się mu uporać z problemem),
skonfigurować go, jeszcze przed zakupem poradzić jakie podzespoły wybrać i
zainstalować wszystko co klient sobie zarzyczy... + dać kilka ciekawych i
ważnych porad.
> Sklep zarabia gowniane 10% na zestawie. To najmniej w Europie, a wina
> tego wszystkiego w Was domoroslych skladaczy ktorzy nie cenia swojej
> pracy i pracuja za 30zl na godzine !!!!!!!!
Wg ciebie 30zl za godzinę to w Polsce mało?! Wg mnie to zajebiście dużo.
> K**** m** hydraulik po zawodowce bierze minimum 100zl na dzien dobry
> !!!
J**** hydraulik nie ma u mnie w domu miejsca. Nawet elektryk czy elektronik
też nie. Ot po prostu nie jestem przygłupem, umiem czytać, kombinować (skecz
MP z napadem na sklep z damską bielizną i cytat: "adopt, adopt & improve") i
np. wymiana kranu jakoś nie sprawia mi większych problemów... Jeżeli już mam
jakiś problem z którym sobie nie mogę poradzić (a zdażyło się tylko raz - i
tylko dlatego, że nie nigdzie nie znalazłem końcówki mocy do mojego
wzmacniacza) dopiero wtedy udaję się do "specjalisty".
-- Piotr Slawinski Strony internetowej niet /serwer w rozsypce przez najbliższe dni/Received on Sun Nov 14 02:40:22 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 14 Nov 2004 - 02:51:10 MET