Re: Panel LCD iiyama

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Tue 26 Oct 2004 - 15:22:45 MET DST
Message-ID: <kbjllc.bhk.ln@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:clld2n$6ka$1@inews.gazeta.pl
> Michal Kawecki <kkwinto@o2.px> napisał(a):
>
>> Cóż, wiele z tych przykładów świadczy dokładnie o czymś przeciwnym do
>> tego, co usiłujesz udowodnić. Wszyscy doskonale wiedzą, że aparaty
>> cyfrowe jeszcze długo nie dorównają technologii tradycyjnej w
>> zakresie jakości uzyskiwanego obrazu - przynajmniej te w cenach
>> dostępnych dla przeciętnego śmiertelnika. Wie o tym chyba każdy, kto
>> choć raz w życiu pracował z przyzwoitą tradycyjną lustrzanką ;-).
>
>
> no, ale tu akurat masz nieco odwrotne relacje cenowe. Naprawdę
> przyzwoita lustrzanka kosztuje znacznie drożej, niż przeciętna

Przyzwoita lustrzanka to dziś koszt rzędu 2000 zł, za co można kupić
bardzo marnej jakości cyfraka. Już za dużo, dużo mniejsze pieniądze
można robić znakomite zdjęcia tradycyjnym aparatem. Sprawa bowiem nie
polega na użytym sprzęcie, tylko na użytej technologii.

> cyfrówka. A tania lustrzanka daje znacznie gorszą jakość niż nawet
> dość tania cyfrówka, o czym przekonałem się naocznie.

O czym Ty piszesz??? Bez urazy - ale albo znasz się na fotografii
tradycyjnej jak ja na podkowach, albo po prostu konfabulujesz.......

> Nawet argument o wartościach artystycznych zdjęć "lustrzanych" zaczyna
> upadać, bo coraz więcej artystów zaczyna korzystać z dobroci
> "cyfry"...

Jasne. Po dziesięciu latach (circa) od wprowadzenia tej technologii
wreszcie dopracowano się aparatów cyfrowych, które za mniej niż cenę
samochodu zapewniają *porównywalny* z dobrym aparatem tradycyjnym poziom
jakości zdjęć ;-). Artystów mamy wszak dziś bogatych, stać ich....

>> Wprowadzenie tej
>> technologii zostało wymuszone raczej korzyściami ekonomicznymi i
>> względami praktycznymi, dla których użytkownicy aparatów cyfrowych
>> byli (i dalej są) skłonni poświęcić jakość zdjęć.
>
> patrz wyżej.

Ano właśnie, patrz wyżej. Dla mnie sprawa jest tak oczywista, że w tym
temacie z mojej strony EOD.

>> Oko ludzkie jest granicą, na której kończy się wszelkie dążenie do
>> "ideału". Bezwzględne dążenie do doskonałości ma sens jedynie
>> wówczas, gdy przynosi nam to wymierne korzyści, w przeciwnym wypadku
>> prowadzi jedynie do windowania kosztów urządzeń. Skoro człowiek nie
>> jest w stanie zauważyć różnicy pomiędzy obrazem przekazywanym za
>> pośrednictwem wejścia DVI a dobrym torem analogowym - to po co
>> dopłacać??
>
>
> Ale dlaczego uparcie twierdzisz, że nie jest w stanie, skoro JEST? Ja
> na przykład widzę, a nie mam oka, jak C3PO.

Nie. To Ty twierdzisz, że ją _zawsze_ widać. Ja zaś uważam, że różnica i
owszem z różnych przyczyn często jest widoczna (patrz początek
dyskusji), ale jeżeli w danej konfiguracji użytkownik tej różnicy NIE
widzi, to DVI mu niepotrzebne.

> Owszem - gdy kupisz bardzo drogi monitor CRT i dołożysz do tego
> naprawdę dobrą kartę graficzną, wtedy testy wypadną porównywalnie.
> Ale już na słabszym sprzęcie - a de facto jakieś 70% użytkowników
> komputerów takim się posługuje - róznice się ujawnią...

Rozważamy przypadek, kiedy ktoś różnicy _nie widzi_. Takich osób na tej
grupie było sporo, a wszak podłączyłeś się w wątek o szukaniu w archiwum
grupy, czyż nie?

>> Jedynym argumentem
>> na "za" może być tutaj kwestia ewentualnego wyparcia wejścia
>> analogowego przez wejście cyfrowe w bliżej nieokreślonej przyszłości,
>
>
> ta przyszłość może się okazać szybka, biorąc pod uwagę szybki rozwój
> komputerowych podzespołów...

No pewnie ;-)). Dość zabawnie zabrzmiało to Twoje stwierdzenie w
kontekście całkiem niedawnych dyskusji na temat wyższości CRT nad LCD
;-). O ile mnie pamięć nie myli, nikt jeszcze nie wpadł na pomysł
montowania wejścia DVI do monitorów CRT, a i samych linii producyjnych
tych monitorów też jak na razie nie likwidują. Przyszłość, której
wyczekujesz, może się więc nieco odwlec w czasie... ;-)

>> BTW - a może wytłumaczysz, czemu do wejścia DVI trzeba w ogóle
>> dopłacać? Przecież z zasady działania monitora LCD wynika, że
>> powinno ono stanowić podstawowy tor transmisji sygnału. To
>> skonstruowanie dobrego toru analogowego wymaga od producenta
>> poniesienia dodatkowych nakładów. Dziwnym trafem za obecność toru
>> analogowego nie dopłaca się ani złotówki. . . ;-)
>
> chociażby dlatego, że umozliwa ono podłaczenie drugiego urządzenia....
> A poza tym:
> - calkiem spora grupa użytkowników komputerów posługuje się jeszcze
> kartami graficznymi bez wyjść cyfrowych
> - pośrednio sam sobie odpowiadasz....wyprodukowanie przeciętnego toru
> analogowego, jaki znajduje się w większosći dostępnych na rynku
> monitórów i kart graficznych jest znacznie tańsze niż toru cyfrowego.

Nie oglądałem jeszcze schematów monitora LCD, ale IMO bezpośrednie
doprowadzenie cyfrowego sygnału do cyfrowego monitora powinno być dużo,
dużo tańsze, niż przeprowadzanie tegoż sygnału przez dodatkowo
dobudowany tor konwertujący. Za DVI płacisz IMO z innego powodu: bo
zapewnia "wyższą jakość obrazu". Taka jest cena dobrego marketingu.

-- 
M.           [MVP]                               "Use Google, stupid!"
/odpowiadając zmień px na pl/
Received on Tue Oct 26 15:30:32 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 26 Oct 2004 - 15:51:38 MET DST