Problem: dziwne "wyłączanie się" peceta

Autor: Targenor <tarrrgenor_at_o2.pl>
Data: Sat 02 Oct 2004 - 12:40:03 MET DST
Message-ID: <cjm0hn$9hm$1@news.onet.pl>

Mój kłopot polega na tym, że czesto, nagle "wyłącza" mi się pecet. Piszę w
cudzysłowie, ponieważ nie wyłącza się dosłownie. Mianowicie znika obraz
(monitor zachowuje się tak, jakby komputer wszedł w stan wstrzymania, bądź
całkiem się wyłączył) dźwięk znika, jednak wiatraczki nie cichną, tak jak to
robią w trakcie wstrzymania bądź wyłączenia, a wszystkie diody na obudowie
zaczynają świecić. Najdziwniejsze jest to, że kiedy coś takiego się stanie
komputer nie odpowiada na nic. Ani na sygnały z klawiatury ani na przycisk
"reset" czy "power". Muszę go całkiem odłączyć od prądu żeby go
zrestartować. Myślałem, że to wirus, ale mój norton antyvirus 2003 nic nie
wykrywa. Próbowałem już formata ale nic to nie pomogło. Może ma ktoś pomysł
co to może oznaczać i jak sobie z tym poradzić...?

Moja konfiguracja: ABIT KD7, Athlon XP 1800+, HDD Samsung 60 GB, 256 MB DDR,
Win XP prof. SP2,
Received on Sat Oct 2 12:40:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 02 Oct 2004 - 12:51:02 MET DST