Bios się nie zgłasza

Autor: Mysticus <invalid_at_invalid.pl>
Data: Fri 01 Oct 2004 - 20:09:44 MET DST
Message-ID: <cjk6nf$h0f$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Witajcie,

problem wygląda następująco:
Komputer z Athlonem 2000+ (o ile mnie pamięć nie myli), płyta Gigabyte,
działał sobie spokojnie, aż do momentu kiedy procesor ów miał posłużyć
do przetestowania innej płyty. Jakież było moje zdziwienie gdy drugi
komputer nie chciał nawet pokazać ekranu z biosem. Ba! Monitor pozostał
czarny, lampka kontrolna mrugała jakby nie było sygnału.
Światełko od dysku mignęło i... koniec. Jak przypuszczam to zasilacz
uzgadniał napięcia.
Potem włożyłem ów procesor z powrotem do macierzystego komputera. Efekt
ten sam. Czarny ekran. Włożyłem więc swój, zaprawiony w bojach i
działający procek (Athlon 900)... czarny ekran. Po wsadzeniu A900 do
mojego kompa wszystko działa. Drążąc dalej, przełożyłem A2000+ do
mojego komputera (płyta Abit KT7A). Czarny ekran. Sprawdziłem też
pozostałe podzespoły komputera od którego wszystko się zaczęło (ten z
płytą Gigabyte) - działają. Jedyną rzeczą której nie miałem możliwości
sprawdzić była sama płyta główna. Na oko jednak wygląda na
nieuszkodzoną. Żadnych rys, pęknięć czy spalonych części. Ów felerny
Athlon 2000+ też nie ma widocznych uszkodzeń (rdzeń obejrzałem nawet
pod lupą).
Jestem trochę skołowany... macie jakieś pomysły?

Pozdrawiam!

-- 
Mysticus
mysticus neostrada pl
Received on Fri Oct 1 20:10:22 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 01 Oct 2004 - 20:51:01 MET DST