Witam
Znajomy na laptopa, którego kiedyś wyłączył... i od tego czasu już nie
załączył. Komputer to jakiś Aristo z Celeronem S478. Pojechał z nim do
jakiegoś serwisu i tam mu powiedzieli, że uszkodzony jest moduł zasilania i
naprawa kosztuje ponad 1000 zł... do tego za samą "diagnoze" też zażyczyli
sobie około 100 zł. Te kwoty wydają mi się po prostu śmieszne i myślę ze
serwis liczy na to że znalazł frajera... na Allegro widziałem moduły
zasilające za 65 zł tyle że do Compaqów... czy do wszystkich notebooków są w
podobnych cenach? Czy duże jest zabawy z wymianą tego?
Pozdrawiam
Received on Sun Sep 19 23:40:17 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 19 Sep 2004 - 23:51:19 MET DST