inaccessible boot device

Autor: GeM <gemini_at_wyjeb-to.i-jeszcze-to.esemeski.com>
Data: Thu 16 Sep 2004 - 00:01:45 MET DST
Message-ID: <ciae54$842$1@atlantis.news.tpi.pl>

Witam,

Mam powazny problem z komputerem i nie mam pojecia co go powoduje..

Sprzet: athlon 1.8 (nie krecony), 512mb ddr 266mhz (2 kosci), plyta glowna
msi na via kt333
hdd 1x 80gb seagate 7200 rpm 8mb cache +1x 80gb western digital 7200 rpm 8mb
cache, dvd toshiba,cdrw48x liteon
system windows xp sp1

Problem polega na tym, ze od dwoch dni pojawiaja sie bardzo czesto
niebieskie ekrany (bardzo rozne komunikaty - a ze zaraz potem komputer sie
resetuje tak ze niestety nie przytocze zadnego z nich).
Jezeli sie juz zresetuje to przewanie przez jakis czas nie chce sie
uruchomic
Pokazuje sie np.
innacesible boot device press any key (mozliwe ze troszke inaczej, ale
cytuje z pamieci zachowujac z grubsza sens) i moge sobie przyciskac i
przyciskac, a i tak ciagle jest tak samo chyba ze reset zrobie.
czasem nie wykrywa w ogole twardych dyskow po restarcie
czasem tez uruchamia sie troche system i w momencie ktorym mialoby sie
pokazac okienko logowania komputer sie resetuje (nawet bez niebieskiego
ekranu)
lub tez zawiesza sie po wpisaniu hasla i tylko twardy reset pomaga

instalator windowsa xp, wylacza sie z komunikatem, ze nie dalo sie
zmodyfikowac mbr.
(zabezpieczenie 'antywirusowe' na plycie glownej jest wylaczone)

Jezeli system sie juz uruchomi to skandisk nie znajduje zadnych bledow,
pliki sa raczej normalnie dostepne (nie zauwazylem zeby ktores zostaly
zniszczone badz zniknely)

wlozenie dysku z innego komputera z zainstalowanym windows 2000 konczy sie
niebieskim ekranem w czasie wczytywania systemu o prawdopodobnym uszkodzeniu
dysku badz wplywu wirusow na pliki systemu.
Tak wiec to raczej dysk nie bedzie. Obydwie tasmy wymienilem wiec to tez
raczej nie to.
Pamieci sprawdzilem jakims programem (nie pamietam nazwy - autorem jest
czech - bootowal sie z plyty) i tez wyszlo ze jest ok.

Ma ktos pomysl co to moze byc?
Czyzby plyta glowna? czy to moze byc wina pamieci/procesora?
Da sie to jakos sprawdzic bez wymieniania poszczegolnych komponentow?
aha, temparatura procesora to ok 62-64 stopnie, a plyty (nie wiem w ktorym
miejscu) ok 50. To jest chyba w normie?
Z gory dziekuje za wszelkie sugestie

pozdrawiam

gemini
Received on Thu Sep 16 00:05:12 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 16 Sep 2004 - 00:51:17 MET DST