Re: Karta dźwiękowa

  Zgrywam sobie płyty gramofonowe na CD. Przerobilem już ze 30 szt,
>>ale przy takim tempie, to potrwa ze dwa lata, ponieważ robilem to na
>>Pentium 200, karta dźwiękowa Yamaha, sygnał był bardzo silny, nastawy
>>audio ustawione na 1/4. Mam Celerona 1000 MHz ze zintegrowaną kartą
>>dźwiękową i chciałbym jego właśnie do tego wykorzystać, bo idzie jak
>>burza, ale co z tego. Nie da się nagrywać, ponieważ sygnał jest bardzo
>>słaby, nastawy na maxa wzmacniają również szumy. Co mogę zrobić, czy
>>jakąś kartę wsadzić na PCI (ale jaką), nie wiem co mogę zrobić i proszę
>>uprzejmie o pomoc.
>>--
>>Pozdrawiam
>> mryszard
>
>
> Mam nadzieję, że nie laczysz gramofonu bezposrednio z karta. Potrzebny jest
> przewzmacniacz albo cos z wejsciem gramofonowym.
Napisałem wyżej, że już przegralem część płyt, ale na wolnym kompie,
Pentium 200. Myślałem, że przełożę z niego kartę Yamacha, ale ona jest
na złącze ISA. A połączenie mam prawidłowe: Gramofon > wzmacniacz >
karta dźwiękowa.
  Smutnie to zabrzmi,
> ale co do kart to im drozsza tym lepsza (w tym wypadku). SoundBlaster Live!
> mi by wystarczyl (150 zl): teoretycznie okolo 65 dB, Audigy: teoretycznie 100 dB. Mikee
>
>
I właśnie chodzi mi o to, czy jak dam lepszą kartę, to będzie dobrze.

-- 
Pozdrawiam
  mryszard