Witam
no i stąło sie. domorosły informatyk sam instalwoał windows XP w sklepie
kazali mu sformatowac dysk no to zrobił "low level format". Teraz winxp przy
instalacji krzyczy ze nie ma dysku. jutro ide popglądac zwłoki i spróbowac
jakiejs reanimacji. narazie wiem tylko ze komp to "barton" a dysk ma.... ups
miał :) 80 gb.
mozecie mi podsunąć jakies wskazówki? moze jakiś soft który pozwoli uratowac
chociaż czesc dysku?
ToMAsz
Received on Fri Sep 10 22:05:17 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 10 Sep 2004 - 22:51:12 MET DST