Mam problem z twardym dyskiem: Seagate 30GB, zainstalowalem windowsa XP,
ktory zaraz sie sypnal. Przy probie ponownej instalacji na samym poczatku
jak odpalam z CD wyskakuje niebieski ekran z jakimis "chaszczami" no i nic
nie moge zrobic. Wlozylem inny dysk to dziala bez problemu, wiec na bank
problem tkwi w moim dysku. Ale jako slave chodzi dobrze i raczej nie ma bad
sektorow, bo sprawdzalem nortonem. Dowiedzialem sie o niskim formatowaniu,
ale to ponoc niebezpieczne i stosuje sie raczej dla starych dyskow. Ale
ponoc sa jakies metody bezpieczniejsze naprawiania dyskow. Co robic?
Received on Wed Sep 29 09:25:28 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 29 Sep 2004 - 09:52:07 MET DST