Witam.
Zabralem sie za podkrecanie mojego wysluzonego Durona, zeby jakos
dotrwac do zmiany procesora. Ustawilem mnoznik na 6x i FSB na 166. Komp
nie startowal albo pracowal niestabilnie, wiec zaczalem podnosic napiecie.
Przeszukalem wczesniej grupy dyskusyjne i www, zeby sprawdzic maksymalna
dozwolona wartosc vcore - nie zalezalo mi (i nadal nie zalezy) na
spaleniu procesora. Niestety trafilem na sprzeczne informacje: z jednej
strony max = 1.85V, a z drugiej opisy przypadkow podnoszenia napiecia
nawet ponad 2V. Poniewaz przy ustawieniu 6x166 i 1.85V komp nadal sie
wywalal (podczas dluzszego obciazenia), wiec pomyslalem sobie, ze warto
zaryzykowac.
Koniec koncow stanelo na 1.925V. Rezultat - procesor pracuje stabilnie
nawet przy duzym obciazeniu, temperatura nigdy nie przekracza 52 stopni
(podczas normalnej pracy w windows jest okolo 46 stopni) i w zasadzie
wszystko jest w porzadku. Chlodzenie to zwykly aluminiowym cooler
CoolerMastera. Jednak nadal nie jestem pewny czy taka wartosc napiecia
jest bezpieczna. Czy moje obawy sa sluszne?
Dodam jeszcze, ze zauwazylem obnizenie temperatury mostka polnocnego -
przy ustawieniach standartowych (tj. 8x100) oraz np. przy 7x133
temperatura wynosila 35-36 stopni. W tej chwili (6x166) jest 31
stopni... Czy to normalne? Odczyt temperatur przy pomocy programu
"Unified System Diagnostic Manager", dolaczonego na CD ze sterownikami
do plyty glownej (sygnatura).
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Powinienem obnizyc vcore i
taktownie procesora? A moze niepotrzebnie sie przejmuje i moglbym nawet
dalej bezpiecznie podnosic mnoznik oraz vcore... ?
-- * Maciej ** GG.2571737 ** whatever.at.vp.pl ** Win NT5.2 + LS ****** * Duron 800@1000(6x166) * EPoX 8RDA3i * TwinMOS 256MB DDR400 CL2.5 * * Seagate Barracuda 7200.7 80GB 2MB ** GeForce2 MX400 64MB(128bit) * * Creative SoundBlaster LIVE! ** ModeCOM 350GTF *** CTX PR700T 17" *Received on Fri Sep 3 04:50:22 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 03 Sep 2004 - 04:51:04 MET DST