Re: Wyłączający się monitor

Autor: <webmajsterek_at_poczta.onet.pl>
Data: Wed 01 Sep 2004 - 11:26:32 MET DST
Message-ID: <71d1.00000502.413595c7@newsgate.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

> Czytałem archiwum, ale opisywane na grupie przypadki nie do końca
> odpowiadają mojemu.
> Monitor wyłacza się podczas pracy komputera niezależnie co jest w danej
> chwili robione. Po wyłączeniu trudno jest go uruchomić. Czasami trzeba 10-20
> prób, by zaskoczył?
> Czemu powinienem się przyjrzeć? Co może szwankować?

nie wiem co to moze byc -- wedlug mnie jakis kondensator nawali ( jest na nim
przebicie -- albo nie trzyma pojemnosci ) .

ja mam taki przypadek ze moznitor pracuje normalnie -- a le po kilku minutach
zaczyna mu sie w poziomie rozszezac obraz , najpierw powoli , ale zaraz potem z
przspieszeniem do kwadratu i po jakis 5-7 sekundach bardzo sie roziaga (
powieksza sie o 30 % normalnego stanu ) i monitor sam sie wylancza . po
wloczeniu znowu jakis czas pracuje normalnie . zeby taki efekt nie wystepowal
trzeba bylo obraz bardzo zwezc ( tak ze na 15 calowy jest obraz jak by z
moniotra 12-13 calowego ) .

wytrzymalsoc ( poprawna praca ) kondenstora zalezy od temperatury -- wiec
zoabacz czy czasen monitor sie nie wylancza o przegrazni jakiegos kondenstora .
postaw wiatrak za monitorem i sprawdz jak dlugo monitor wytrzyma z chlodzeniem .

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Received on Wed Sep 1 11:35:15 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 01 Sep 2004 - 11:51:01 MET DST