> > wlasnie jestem pod koniec instalacji sterownikow catalyst na kompie z
> > golym win2k bez zadnych poprawek...
> > i voila! system dziala i chodzi! pieknie.. tylko co teraz, jak sie
> > zainstaluje service packa?
>
> Nic. To był (prawdopodobnie) efekt użycia tego Partition Killera ;-).
a wiec podsumowanie sytuacji:
zainstalowanie na kompie [Athlon 1GHz, EPOX 8KHA+ na VIA, SDRAM 256M]
systemu w kolejnosci:
1-system win2k
2-directx 9
3-VIA 4 in 1
4-Radeon
5 service pack 4
i dalsze poprawki
dalo pozadany efekt, czyli taki ze komp chodzi jak trzeba [a przynajmniej
chodzil wcoraj, bo to komp przyjaciolki]
zainstalowanie w identycznym ukladzie wszystkiego na moim kompie
[Athlon XP 2500+, ASUS A7N8X-E deluxe na nForce2, DDR dual mode]
dalo odpowiedni efekt, to znaczy:
sterowniki nforce nadal tak sobie w kratke wykrywaly dzwiek i nie wykrywaly,
ale po ilus tam restartach sie uspokoilo. po zainstalowaniu Radeona system
chodzil dobrze... przez jakas godzine a potem..
a potem znowu wrocil do normalnej dla siebie sytuacji, to znaczy "aplikacja
zostala nieprawidlowo zainicjowana" i wracanie w kolko do ekranu logowania.
fakt, ze podczas instalacji np firewalla wysypal sie i zrestartowal
spontanicznie.
moze to wina pamieci? ale dlaczego w takim razie chodzil ponad godzine
dobrze?
pozdrawia
Muerte
pelen wiary w producentow nowoczesnego sprzetu i oprogramowania.
Received on Sun Aug 22 08:10:12 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 22 Aug 2004 - 08:51:16 MET DST