Re: listwa a burza

Autor: rosi <keyser.sozeNOSPAM_at_interia.pl>
Data: Sun 22 Aug 2004 - 01:25:23 MET DST
Message-ID: <cg8lpf$i6p$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Dnia 2004-08-21 22:46, Użytkownik kamtzu napisał:

> IMHO jest to galwaniczne odlaczenie wiec powinno starczyc
> ale jak pamietam historie z poprzedniego roku jak to sasiadom
> powyrywalo gniazdka ze scian a z sufitu spadl zyrandol (!!!)
> to juz taki pewien nie jestem... :> (mozliwy taki przeskok iskry?)

a twoim zdaniem galwaniczne odlaczenie takim wylacznikiem ma jaka
odpornosc na przebicie??? ja mysle, ze nie wiecej niz okolice 500V... to
samo dotyczy duzych pradow...
piorun ma stosunkowo duze napiecie i kiedy w cos uderzy, to sie moze
duzo dziac... fajerwerki gwarantowane... nawet dosyc efektowne...

u mnie w miescie kilka dni temu byla burza i piorun musial uderzyc
gdzies w linie WN, bo w pewnym momencie zabraklo pradu, raptem na kilka
sekund... u mnie komputer stwierdzil przegrzanie CPU i nie chcial przez
nastepne kilka minut wystartowac, a po starcie mialem pieknie
"wyzerowane" ustawienia BIOS... tyle szczescia...

mniej szczescia miala TPSA, ktora przez nastepne kilka dni jezdzila
wymieniac centralki ISDN w miescie... o ludziach ktorym padla
elektronika w domu juz nie wspominam...
Received on Sun Aug 22 01:25:20 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 22 Aug 2004 - 01:51:18 MET DST