Re: Jaki skaner z przystawką do slajdów/negatywów

Autor: Wieslaw Lubas <vieniu_at_math.put.poznan.pl>
Data: Sat 14 Aug 2004 - 00:25:31 MET DST
Message-ID: <cfjf5l$5i2$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "Wojtek" <wojkraw@aurora.put.poznan.pl> napisał w wiadomości
news:cfj5m4$7ks$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
> Jak w temacie. Czy ktoś z Was ma doświadczenie w skanowaniu
> negatywów/slajdów? Przymierzam się do kupna skanera (do 500zł)
> i zastanawim się czy warto kupić z przystawką. Znam kolesia który kupił
> Musteka BearPow i po zeskanowaniu negatywu
> z max rozdzielczością (2400x1200) efekty były marne. Zastanawiam się czy
> skaner kiepski czy może nieumiejętne skanowanie...
> Poradźcie coś. Z góry dzięki

Za ta kase to jakiegos epsona plaskatego, ale efekty beda do kitu, chociaz
lepsze niz jakis plustekow i innego scierwa.
Albo skaner albo plustek, nie oszukujmy sie.

To co uzyskasz nada sie jedynie na wgladowke tzw.

Minimum do transparentow do moim zdaniem Benq 2740/2750 (ICE - nieocenione
przy kolorowych materialach), a pozniej Minolta Scan Elite i Nikon Coolscan.

Przedtem masz jeszcze drozsze plaszczaki Epsona, seria 3xxx podobno jest
calkiem niezla jak na plaszczaka.

WL

PS. Sorry, ale albo pieniadze albo jakosc, sam rozumiesz. Za 500 zlotych i
tak musisz kupic Epsona jak chcesz cos zobaczyc. Takie zwykle 1260 Photo
kosztuje grosze, ale odbitki skanuje calkiem przyzwoicie, a i na negatywach
da sie cos zobaczyc. Ale postaraj sie "oczko" wyzej.
Received on Sat Aug 14 00:30:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 14 Aug 2004 - 00:51:11 MET DST