Re: Jaki notebook wybrac

Proces Yogiii <yogiii@hot.pl> zwrócił błąd:
> czemu niska cena to odrazu haczyk wedlug ciebie ??

Na obniżenie ceny wpływa wiele czynników, niektóre z nich są dość ważne,
np. kontrola jakości, gorszy projekt, tańszy i mniej wydajny procesor,
tańsze i słabsze materiały, gorsze oprogramowanie czy świadczenia
gwarancyjne. Ponieważ wiem ile kosztują sprzęty podobnej klasy w różnych
krajach i wiem, że jeśli nie są produkowane w Polsce to nie mogą być
znacząco tańsze to zastanawiam się na czym polega oszczędność. Prawie
zawsze mogę znaleźć to "coś" czyli haczyk. Poza tym różne oferty tego
samego producenta różnią się cenowo - każdy ma coś typu "entry class" (dla
studentów, ekonomiczne czy do domu) jak i "business class", które mogą mieć
podobny procesor czy pamięć, ale są np. trzy razy droższe. Nie bez
powodu...

> pytalem o prace 24h poniewaz lubie sobie czasem posciagac troche i w nocy
> idzie najlepiej wiec bedzie chodzil po 24 h

Można, sam tak robiłem wielokrotnie. Musisz zapewnić dobrą wentylację
(twarde podłoże, duża odległość od śmieci na biurku) i powłączać rożne
funkcje oszczędzania energii, żeby procesor zwalniał, do ściągania nie jest
potrzebny zbyt szybki. Co do pracy 24/7 to mam wątpliwości -
przypuszczalnie pierwszy pójdzie wiatraczek a później dysk, właśnie z
powodu przegrzania. Oczywiście może to chodzić bardzo długo zanim coś się
stanie, wcześniej pewnie zacznie hałasować.

> a baterie z tego co slyszalem nalezy wyjac zeby jej nie niszczyc (
> przeladowac lub zdeformowac jesj pojemnosc i moc )

To zależy od notebooka (układu ładowania baterii), w nowych nie trzeba
zwykle w nic takiego się bawić. Baterii litowej czy niklowo-wodorkowej nie
można przeładować sprawną ładowarką. Natomiast tej drugiej faktycznie
lepiej nie "przechowywać" w noteboku podpiętym cały czas do zasilania.
Starsze baterie litowe też lepiej wyjąć, głównie z powodu wpływu
temperatury. Bateria nie używana też się "niszczy" i to niewiele wolniej
niż używana, chyba że jest przechowywana w specjalnych warunkach.

> a jesli chodzi o zastosowanie no to nie jestem milosnikiem gier wiec nie
> gram raczej chce to uzywac do zwyklej pracy biurowej windows net i filmy
> dlatego zalezy mi na tv-out

Masz TV? To zwróć uwagę na to aby dostać odpowiedni kabel. Niektóre
notebooki mają dość niestandardowe wyjście telewizyjne.

> oczywiscie usb2.0 no i to co tam notebook ma matryca no raczej 15 cali

Często jeszcze można spotkać USB 1.1, nie warto jeśli będzie to jedyny
komputer, uważaj na to. Jeśli chodzi o matrycę to ja używam często 15" o
rozdziałce 1400x1050, ale jest droższa od popularnej 1024x768 a dla wielu
ludzi piksele są za małe. Jak lubisz filmy to możesz zainteresować się
ekranami panoramicznymi, ale to drogie zabawki, poza tym niezbyt praktyczne
w podróży. Do częstego oglądania DVD lepiej mieć zewnętrzny czytnik, grzeje
sie jak mały piec (nie mam na myśli "peceta").

W innym wątku piszesz o Toshibach A40. Zdecydowanie wystarczą do Twoich
zastosowań, do grania nie są już tak dobre. Niestety, tak jak wszystkie
tańsze Toshiby jakość ich klawiatury nie powala na kolana - po jakimś
czasie intensywnego używania zetrą się napisy. Także zbyt ciche nie są,
zwróć uwagę na procesor. Poza tym ma miejsce tylko na jedną kartę PCMCIA
więc za bardzo nie rozszerzysz.

BTW Toshiba sama z siebie nie robi już chyba nooteboków, zleca to innym
firmom (link angielski):
http://www.businessweek.com/magazine/content/04_22/b3885081.htm

-- 
Saiko Kila -- JID: saikokila@chrome.pl -- email: pomyśl! -- GG: 4088862
"Ciężki jest dobry. Na ciężkim możesz polegać. Jeśli nie zadziała zawsze
możesz nim gościa walnąć..."  (Snatch, 2000)