> mam dysk seagate baracuda 80. padł mechanicznie, przy próbie włączenia
> slychac takie tykanie, i niestety na tym koniec. mam pytanie, czy istnieje
w
> domowych warunkach jakakolwiek metoda na odzykanie danych, tak przy
> zaangazowaniu powiedzmy do 1.000 zl.
Zapomnij o domowych sztuczkach - samo zorganizowanie pomieszczenia, w ktorym
pylkow jest tyle, co w pomieszczeniu w ktorym produkuje sie uklady scalone
bedzie Ciebie kosztowalo z pewnoscia wiecej niz 1000 pln (nie wspomne o
odpowiednim ubranku ;))
Poza tym wymiana mechaniki jest robota, w ktorej trzeba wykazac sie
zegarmistrzowska precyzja - musialbys potrenowac na dyskach przeznaczonych
do kasacji ;)...
Ale w tym jak i w kazdym innym przypadku - jesli dane sa warte te 2000 pln,
to lepiej pomysl na powaznie o firmach zajmujacych sie odzyskiem danych
z uszkodzonych mechanicznie dyskow - w innym przypadku nie ma sensu sie
szarpac, tylko odstawic dysk na polke - wielokrotnie do firm zajmujacych sie
odzyskiem danych trafiaja przypadki kiedy to uzytkownik sam probowal
odzyskiwac dane(np. ktos mu powiedzial, ze jesli fdiskiem zalozy taka sama
partycje, jaka byla wczesniej to zobaczy stare dane ... no i zalozyl ...
tym dos-owym...) - ten jak i wiele innych przypadkow tylko bardziej
utrudniaja odzysk danych-nie ma sensu brac sie za cos, czego nie jestesmy
pewni i nie mamy doswiadczenia... zwlaszcza jesli chodzi o podstawy...
popytaj sie o cenniki firm - pelno ich w googlach po wpisaniu odpowiednich
slow, czy chociazby w tej skromniutkiej bazie:
http://bora-komp.pl/index.php3?dzial=4&aid=1
Received on Wed Aug 4 08:25:19 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 04 Aug 2004 - 08:51:03 MET DST