Re: Masa w kablach

Autor: Mike <mikie_at_blow.spam.away>
Data: Thu 29 Jul 2004 - 14:27:53 MET DST
Message-ID: <ceaqi4$ojr$1@news.onet.pl>

"Adam 'Adak' Kępiński" <adak@acn.waw.pl> wrote in message
news:ceai06$2bmr$1@mamut.aster.pl...

>
> > Tak, i wtedy bysmy wogole nie osiagneli nic szybciej niz ATA33, jesli
> nie
> > wolniej (nawet nie pamietam jakie byly wolniejsze tryby)
>
> PIO1-4
> Ale czemu?
> Przeciez tam sygnaly maja smiesznie male wartosci, wiec czmu tyle mas?

Wartosci ? Ale o jakiej wielkosci mowisz? Napieciu ? Prad ? Tak czy owak -
jak juz wspomnialem chodzi o eliminacje zaklocen, bardziej chodzi o to, ze
linie sygnalowe sa obok siebie przy wiekszych czestotliwosciach potrafia sie
wzajemnie zaklocac powodujac bledy transmisji.

Pomysl o tych masach jak o tzw. ekranowaniu poszczegolnego sygnalu. Widac to
doskonale na przykladzie tasmy ATA 100 - ma az 80 zyl z czego co druga to
wlasnie masa.

mk
Received on Thu Jul 29 14:30:21 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 29 Jul 2004 - 14:52:01 MET DST