Re: Dysk oddaje ducha

Autor: Kwiatkos <kwiatkos.nospam_at_poczta.onet.pl>
Data: Tue 20 Jul 2004 - 12:37:45 MET DST
Message-ID: <cdit0r$ag$1@nemesis.news.tpi.pl>

Ja bym się nie zastanawiał.

Jeśli ma całą plombę i nie ma wgnieceń od "młotka" to już bym stał z nim do
reklamacji.
Kiedyś padały mi 3 dyski co 6 mcy. Wtedy były droższe niż dziś ;)
Sprzedawca posądzał mnie już o jakieś kombinacje z dyskami.
W jednym miałem nawet przecięty stikers przez obudowę.
Skrupulatnie odsyłał do dystrybutora i w efekcie po raz 4 dostałem dysk
który tym razem - o dziwo
chodził na tym samym sprzęcie aż go sprzedałem po latach jako stary zdrowy
grat ;)

Ciekawostka:
Za tym czwartym razem zaproponowali mi dopłatę do nowszego modelu
albo zwrot gotówki - bo się im już zasób z moim modelem skończył.
Wybrałem oczywiście nowszy model :)

Ps. Tylko warto mieć zapasowy dysk bo reklamacja potrafi trwać i trwać :(

> Jeden z moich twardych dysków (ST3120026A) kupiony w Komputroniku, po
> niespełna 10
> miesiącach zaczyna oddawać ducha. W tej chwili na różnych partycjach
> jest
> już 14 uszkodzonych klastrów. Czy dużo trzeba się boksować z tą firmą,
> żeby wyegzekwować naprawę, a najlepiej wymianę dysku? Gwarancja jest na
> 36 miesięcy.
Received on Tue Jul 20 12:45:22 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 20 Jul 2004 - 12:51:15 MET DST