Kilka dni temu czytałem post o bublowatych HP 3820. Coś mi się nie chciało
wierzyć, bo sam byłem bardzo zadowolony i sam niejednokrotnie polecałem te
drukarki na tej grupie. I właśnie wczoraj nastąpił zgon. Poszukałem w necie
i to co zobaczyłem ścięło mnie z nóg. Kilkadziesiąt wypowiedz ludzi, którzy
mówili że ich drukarka padła dokładnie w sposób taki sam jak moja. W necie
nawet firmy ogłaszają naprawę dokładnie tej usterki.
No to tyle. Mam gdzieś naprawę (no chyba że mnie ktoś z Was przekona). Co
kupić w następstwie? HP mam głęboko w .... Może jakiś Lexmark?
Cena najlepiej w okolicach 300 zł. Ma być ekonomiczna, duże tusze,
mozliwość napełniania. Druk w kolorze do 10 stron na tydzień, na czarno też
jakoś tak.
No i oczywiście trwała!!!
BTW - może Lexmark Z615, ale tusze trochę za małe
-- ................... Marco .................. AthloN 2400+, Gigabyte GA-7dxe, 256 MB RAM 160GB, MSI GF2 Ti, Modecom ISO-450@silenced ............... Water Cooled ...............Received on Sun Jul 18 23:20:13 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 18 Jul 2004 - 23:51:15 MET DST