Re: Jak mocny zasilacz potrzebuje ?

Autor: GLide <glide_at_[WYTNIJTO>
Data: Wed 14 Jul 2004 - 14:04:49 MET DST
Message-ID: <mg6af01858lfradf2oiqro19rgn9qthh4d@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On Tue, 13 Jul 2004 00:22:33 +0200, Marcin <mach82@wp.pl> wrote:

>Zgadzam się z tobą. Już od dawna pseudo-fachowcy na tej (i nie tylko
>tej) grupie polecają właściwie do każdego zestawu Chiefteca 360W (lub
>420W), gdzie spokojnie wystarczy Huntkey300W za cenę poniżej 100 zł.
>Nawet do bardzo prądożernych zestawów wystarczy raczej tani Modecom
>350GTF (za 130 zł), a Chiefteca niech kupują posiadacze mocno
>podkręconych zestawów z najlepszymi kartami graficznymi i kilkoma HDD.

Widzisz - problem polega nie tylko na mocy, ale tez na jakosci
projektu zasilacza i jego wykonania. Mozesz miec 300W modecoma 300GT
ktory przy pracy na granicy swoich mozliwosci po prostu ci sie
wylaczy, ale mozesz tez wybrac tani L&C ktory w pewnym momencie po
prostu zaiskrzy przy okazji wykanczajac kilka innych gratow w kompie
(znam to z autopsji). Niestety te 300W w wykonaniu tanich zasialczy to
taka mala iluzja i naprawde niewiele im potrzeba aby je wykonczyc.

>Tak dla zabawy, i żeby nieco zszokować obecnych tu fachowców napiszę,
>że w tej chwili siedzę przy kompie z zasilaczem 200W (Enlight). Co to
>za komp? A 1000@1200, GF2 Ti, 2xHDD, CDRW, sound i inne takie. Komp
>jest stabilny, nie ma zwiech, restartów itp. Komp działa na tej
No i swietnie tak sie sklada, ze masz baaardzo fajny zasilacz i mimo
ze napisane na nim jest 200W moze okazac sie wcale nie gorszy niz 300W
tanie zabawki.

>zasiłce sporo ponad rok. Gdybym zadał pytanie na grupie jaki zasilacz
>jest do tego sprzętu, to by się posypały propozycje stylu Chieftec
>360W. Jak dla mnie jedno wielkie LOL!
Rzeczywiscie - wole zwyklego Fortrona czy innego Anteca :-)

...I jeszcze jeden aspekt. Jesli zasilacz ma system regulacji obrotow
to pracujac na "granicy" ma spore szanse na to ze bedzie sie mocno
grac a co za tym idzie bardziej halasowac. Czasem jednak warto kupic
cos mocniejszego.

...i na koniec. Pozyczylem kumplowi mojego rezerwowego Fortrona 245W.
Wczesniej uzywal 300W codegena. Trzeba przyznac ze napiecia na starym
zasialaczu plywaly sobie "cudownie" przy tym komp potrafil czasem tak
sobie zrobic zwis. Nie trzeba dodawach chyba ze rowniez halas
generoweany przez stary zasilacz byl niezbyt przyjemny. Dla
eksperymentu zamontowalismy tego starego Fortrona i okazalo sie ze:
1. Napiecia stabilne i w normie
2. znacznie ciszej
3. Nie ma zwisow.
Jak widac nie kazdy Codegen potrafi sobie poradzic z A2000XP, GF4MX,
dwoma dyskami, nagrywarka i zintegrowanym dzwiekiem.

Dla mnie wnioski sa jasne.

Pozdrawiam
GLide

PS. Moze przytoczysz jakies argmenty za tanimi zasialczami?
Received on Wed Jul 14 14:00:26 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 14 Jul 2004 - 14:51:17 MET DST