Re: Trwalosc nosnikow

Autor: Mike <mikie_at_blow.spam.away>
Data: Wed 14 Jul 2004 - 10:33:53 MET DST
Message-ID: <cd2rb8$oir$1@nemesis.news.tpi.pl>

Użytkownik "Pafnucy" <c-b@o2.pl> napisał w wiadomości
news:Xns952667195ED56firma@127.0.0.1...
> "Mike" <mikie@blow.spam.away> wrote in
> news:cd2nq2$6um$1@nemesis.news.tpi.pl:
>
> > Przykladowo raz na rok bierzesz CDR ktory paliles rok temu i kopiujesz
> > go - masz swieza kopie (a moze i nosnik udalo ci sie lepszy kupic). W
> > ten sposob za skromne 2zl / rok bardzo skutecznie podnosisz sobie
> > trwalosc zapisu.
>
> To chyba najbardziej ekonomiczny sposób. Swoją drogą to można wypalać na
> płytach koloru czarnego, które z tego co pamiętam mają dużo większą
> trwałość. Dzięki temu możnaby dane kopiować raz na kilka lat (przydałoby
> się dokładnie sprawdzić w specyfikacjach producenta jak długi okres czasu
> gwarantuje).

Gwarancja producenta to nie wszystko - nie opieral bym sie na tych danych w
100%.
Jesli zalezy nam na danych trzeba sie ratowac metodami wielokrotnego zapisu.
Jesli producent gwarantowal 25 lat trwalosci nosnika a dane padna w 20 roku
zycia plyty - to juz niewazne czy producent jest nieslowny - najwazniejsze
ze nasze dane stracilismy. I cala operacja archiwizacji poszla w cholere.
Jesli bym mial naprawde jakies takie cenne dane (nie wiem jakie to moga byc,
sam takich nie mam :-) to bym robil w 5 kopiach na CD co roku i pilnowal jak
oka w glowie. A jakbym kompletnie swirowal to magneto-optyki + ewentualnie
streamery.

mk
Received on Wed Jul 14 10:35:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 14 Jul 2004 - 10:51:12 MET DST