Niejaki AXH twierdzi jakoby:
> I czy instalowanie NTFSa na zwykłym domowym komputerku ma jakiekolwiej zalet
> (dysk twardy 80GB, NTFS tylko na pierwszej partycji z trzech).
Hmm... NTFS jest ogólnie bezpieczniejszy, mniej podatny na awarie,
skrzyżowane/zagubione klastry i czego to jeszcze nie wymyślą.
Defragmentuje się 10 razy szybciej.
Dla mnie NTFS ma jedną, fundamentalną zaletę. Posiadam dysk 80 GB
podzielony na 3 partycje, wśród których znajduje się partycja 52,5 GB.
Taka partycja na FAT32 miała by klaster jaki? 32kB? To ja dziękuję. Na
NTFSie chodzi pięknie, z ludzkim rozmiarem klastra (4kB).
I tak, oczywiście, mógłbym ten dysk podzielić na fafnaście partycji
FAT32. Tylko po co? Lubię mieć wszystkie dane w jednym miejscu.
Żeby potem nie dochodziło do takich sytuacji:
"Programy to ja mam na H: i kawałek na E:, ale program XYZ zainstaluję
na L:, bo gdzie indziej to się miejsce pokończyło. A, i część MP3 musze
roździelić pomiędzy W: i Ź:, bo się miejsce na pliki tymczasowe kończy.
Tak więc gdzie ja miałem ten dokument... Poszukam"
Dziękuję, wezmę NTFS. :>
-- Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam. (c) Henri Monnier \\|||// \0 0/ *Wojciech Michalczuk* --ooO---(_)---Ooo------------------- Szczęśliwy Skierniewiczanin :) ----Received on Wed Jul 7 00:05:21 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 07 Jul 2004 - 00:51:07 MET DST