O
> No to w przyszlosci wyluszczaj dokladnie sprawe. To nie kwestia
>opinii na jakis temat, zeby podpuszczac ludzi do dyskusji. Watek mógl
>sie rozrosnac do kilkudziesieciu postów, a Ty i tak nie mialbys
>konkretnej odpowiedzi, gdyby nie przypadek :-)
Podpuszczanie do dyskusji nie jest moja specjalizacja. Lubie
zadawac krotkie, zolnierskie pytania i otrzymywac takiez
odpowiedzi. Nie pisze postow, w ktorych oprocz tematow grupy
omawiany jest stan zdrowia mojego dziadka, uzebienie kota
czy tez inne cenne informacje tego rodzaju.
Jesli masz jednak racje (bo kazdy podchodzi do sprawy ze
swojego subiektywnego punktu widzenia) i nalezy takze
zakladac, ze nie ma sie racji, to przepraszam.
pozdrowienia
tr
Received on Wed Jun 2 07:40:16 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 02 Jun 2004 - 07:51:02 MET DST