Strasznie wolny dysk...a nie powinien...

Autor: Baron Von Bukkake (bruneros_nospam_at_o2.pl)
Data: Thu 15 Apr 2004 - 11:26:40 MET DST


Jest sobie w pracy dysk twardy IBM DTLA-30730
podlaczony do plyty MSI-6330 jako ata 66.
W sumie komp juz starawy, ale kiedys smigal jak zloto ;-)

od jakiegos czasu obserwuje straszne zwolnienie dysku -
wymiana danych miedzy partycjami na poziomie 2 MB/s.
na dysku pojawily sie kiedys badsectory , ale serwis potraktowal
go softem do usuwania i w sumie jest ok... tylko czemu jest tak wolno ?

mam tez taki sam dysk w domu (badow nie bylo nigdy) i na nim trnasfery
miedzy partycjami
dochodza do 10-15 MB/s wiec dziwi mnie powolnosc tego samego
dysku w pracy. czy to moze badsectory spowodwaly spowolnienie ?
w sofcie diagnostycznym nie widze zadnej konkretnej opcji
po za wylaczeniem smarta (co akurat nic nie daje...)

jakies sugestie ? bo kasy na nowy dysk nie ma, a praca na takim
sztrunclu to istna meczarnia.

MK



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:12:26 MET DST