Re: 120 GB partycja FAT32 - porażka :-(

Autor: __3xT (o1o1o1_at_gazeta.pl)
Data: Tue 06 Apr 2004 - 22:18:30 MET DST


W dniu 2004-04-06 22:09, Latet postanowil napisac:

> Witam,
>
> Próbowałem dziś założyć na twardzielu (Seagate 120GB)
> jedną dużą partycję podstawową - żeby mial 120BG i byla FAT32.
> Nie udało mi się :-(
>
> Jest to o tyle dziwne, ze pol rokui temu kupilem taki sam dysk
> i zrobilem to bez problemów.
>
> A dzis dokladanie to bylo tak:
>
> 1. Nowy komp ze sklepu, zainstalowany WinXP,
> tak jak prosilem, nie bylo NTFS, tylo FAT32,
> ale nie 1 partycja (jak prosilem) tylk 2 x 55 GB.
>
> 2. Postanowilem wiec dysk przepartycjonowac i
> postawic system od nowa.
>
> 3. Odpalilem CD instalacyjny XP i usunalem istniejace
> partycje. Niestety, ten instalator pozwala zakaldac
> tylko duze partycje NTFS (tak tez zrobil).
>
> 4. Odpalilem z dyskietki DOS-owej FDISKa spod Win98,
> (nowszę wersje, z prawidlową obsluga duzych dyskow).
>
> 5. Usunalem "niedosową" parycję NTFS.
>
> 6. Założylem nową partycję "dosowa", na caly obszar.
> Niestety, ta partycha wcale nie chciala sie nazywac FAT32,
> byla oznaczona jako "uknown" i nie dala sie sformatowac
> dosowym format.exe.
> Bardzo dziwne, bo jak pisalem na wstepie - raz juz przez
> to przechodzilem bez problemow.... :-(
>
> 7. W koncu sie poddalem, odpalilem instalatora XP
> i pozwolilem mu sformatowac na NTFS.
>
> Co robilem zle?
> Jak i czym najaltwiej zakładać (i formatować) tak duzą
> partycje FAT32?
> (tylko please, nie piszcie, ze jakims Linuxowym czymś-tam).

Bo zwykłym dosowym formatem nie zmienisz z NTFS na FAT. Spróbuj choćby
Partition Magic.

-- 
]- mail: o1o1o1 [at] gazeta [dot] pl
]-
]- sygnaturka zastępcza, bo pisali, że poprzednia była za długa ;-)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:09:43 MET DST