Autor: marcus075 (ROT13_znephf075_at_ROT13ky.jc.cy)
Data: Mon 22 Mar 2004 - 23:19:33 MET
Na obywatelu quartz oskarżonym w sprawie
news:002e01c4101d$c5ef3220$9e9f8b52_at_f7q6r1 o pisanie na grupy dysksyjne SB
wymusiło zeznania...:
> Witam wszystkich na liscie, jestem nowy, wiec prosze o wyrozumialosc.
>
> Mam taki oto problem: w styczniu kupilem GeForce'a 4 Ti4400 Creative'a.
> Podzialal sobie spokojnie przez okolo miesiac. W tym czasie nie robilem z
> nim nic specjalnego, troszke podkrecalem, ale pozniej znowu go
> "odkrecalem", zmienialem pare opcji itp. Az ktoregos dnia podczas takiego
> wlasnie bawienia sie po prostu cos sie zepsulo.
>
> Co bym z ta karta nie robil, dzialala tylko w rozdzielczosci 640x480 i w
> 16 kolorach, a jakakolwiek proba zmuszenia jej do zmiany rozdzialki czy
> zwiekszenia liczby kolorow owocowala pojawieniem sie pieknego, czarnego
> ekranu.
>
> Ktos wie moze, co sie stalo i co z tym zrobic?
"format c: dobry na wszystko"- ta stara prawda życia informatyka [;)]
wychodzi znów na światło dzienne:)
> Moja konfiguracja: płyta Shuttle MK35N, 256 MB pamięci DDR 266 MHz,
> procesor Duron 1200 MHz, karta Creative GF4 Ti4400 128 MB + dyski twarde i
> inne (chyba?) niewazne podzespoly.
ważne jaki masz zasilacz- jeżeli codegen 300W_at_160W to mógł pociągnąć tą
karte jakiś czas i dalej nie... z zasilaczem jak z kobietą [tą pod
latarni;)]- jak nie ma siły to następny/a
-- | marcus075; GG: 3585538; marcus075[at]xl .wp. pl; WinXP Pro SP1a | | Soltek 75KV2-X; Athlon 1 @ 1,1 GHz; 256SDR Ram | | GF4 MX 440 64DDR 128bit; Daewoo 15" 1024x768x32_at_85Hz | | WD800JB; LG 52/24/52; LG 48x; dyskietka: WD200EB |
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:59:13 MET DST