Re: slad magnetyczny

Autor: jul (jul.nospam_at_jul.nospam)
Data: Wed 17 Mar 2004 - 18:56:54 MET


Wed, 17 Mar 2004 01:14:24 +0100, na pl.comp.pecet, adasiek napisał(a) w
wiadomości <news:c388pi.13g.1_at_podolany.art.pl>:

> jestes pewien ze calego dysku? a nie tylko pewnego poczatkowego
> fragmentu, gdzie byl FAT??

Przyznam Ci się, że nie jestem tego pewien na pełne 100%. Ale kilkadziesiąt
losowych strzałów w miejsca, gdzie przed pełnym formatowaniem na pewno były
pliki (pliki, a nie tylko FAT, specjalnie sprawdziłem to edytorem dyskowym)
dały wyniki pozwalające mi być przekonanym powiedzmy na 99,9%, że pełne
formatowanie czyści sektory do zera. Oczywiście są miejsca szczególne na
dysku, jak np. sektory początkowe (MBR, Boot sector) czy katalog główny
partycji co do którego nie mam pewności czy w stanie "pełnej czystości"
musi zawierać jakieś konkretne bajty danych czy też może być czysty (dla
mnie to było bez znaczenia), ale generalnie sektory zawierające treść
plików po pełnym sformatowaniu dysku/partycji wypełnione były tylko bajtami
o wartości 0.

Nie przerywałem też nigdy formatowania w trakcie, bo czas trwania tego
procesu pozwalał mi wierzyć, że "coś się jednak dzieje". Inna sprawa, że
technika formatowania dysku "od końca" rzeczywiście może dać złudzenie, że
po w miarę szybkim przerwaniu operacji nic się nie stało.

Co innego w przypadku fdisku - przepartycjonowanie dysku tym programem
rzeczywiście nie wnosi żadnych zmian w przypadku nienormalnego zakończenia
działania tego programu - zapis do tablicy partycji odbywa się jednorazowo
przy wyjściu. No ale to już całkiem inna bajka.

Pozdrawiam
Julian



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:58:12 MET DST