Autor: Michał Leszczyński (skunk_at_gazeta.pl)
Data: Sun 07 Mar 2004 - 10:00:54 MET
Witam, mam taki problem:
Mam Celerona700, płytę Asusa, Rivę tnt (ta badziewną). Kilka miesięcy temu
na windowsie 98 zainstalowałem wszelkie kodeki tak, żeby filmy chodziły jak
najpłynniej - efekt udało sie osiągnąć, ale: jak płyta włożona do Cdromu LG
52x się rozpędzałą to komp się resetował a po włączneiu nie widział NIC,
foramt i od nowa cały system. Straszne.
Wgrałem więc win xp professional i było ok. Do wczoraj. Wczoraj padła mi
sieć lokalna (spalił się zasilacz od routera, nieważne) i podłączyłem modem
sdi bezpośrendio do komputera przez com2. Najpierw po połączeniu z netem
wyświetlała się ekran, że komp się wyłączy za 60 sekund, potem wyłączał się
bez niczego (resecik). Oczywiście rzuciłem się na Blastera, wziąłem patche
ze strony microsoftu, wziąłem jakieś narzędzie do usuwania go,
przeskanowałem antivirami, znalazł usunął, teraz siedze na firewallu.
Tylko, że komp dalej się resetuje... W nocy po 7 godzinach to zrobił a
dziś.. no właśnie.. przy rozpędzaniu się plyty. Czy może mieć to jakiś
związek? Czy cd-rom może mi coś jebać w kompie czy to sprawa CZYSTO
programowa i powinienem jeszcze raz przejhechać dysk pod kątem wirusów?
Dzięki wielkie za odpowiedź bo mnie ten cdrom nurtuje niesamowicie.
Michał.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:54:22 MET DST