Autor: Tygrysek (ty-grysek_at_wp.WYTNIJTO.pl)
Data: Mon 01 Mar 2004 - 08:17:37 MET
> zamierzam kupic dysk SATA i w czasie 'zwiadu' zetknalem sie z opinia, ze
> takowe bardziej halasuja (na gieldzie sprzedawca wspominal o jakichs
> trzaskach co jakis czas).
Że tak powiem: co ma piernik do wiatraka? :-)
SATA to tylko standard interface'u - "niema" część elektroniki
odpowiedzialna za komunikację z PC. Druga część elektroniki - kontrola
silników, głowic, idt oraz część mechaniczna dysku zazwyczaj nie rózni się
od dysków klasycznych, a jeśli się już różni, to ta róznica nie wynika z
zastosowania SATA. Bardziej właściwm pytaniem byłoby: "które modele HDD SATA
są ciche?" lub coś w tym guście. Prawdą jest, jak już zostało wspomniane, że
Baracudy SATA mają jakieś inne rozwiązania względem klasycznych
odpowiedników i faktycznie wydają jakieś zgrzyty i inne nieartykułowane :-)
dźwięki. Sam takowy sobie sprawiłem i bardzo teraz tego żałuję - nie ze
względu na hałas (bo jest na tyle nie-głośny, że przyzwoita obudowa potrafi
go wytłumić), ale ze względu an częste problemy typu rozsypywanie się
danych. Jestem jednak już prawie pewien że to nie dysk jest winny (bo już
3-ci ma takie objawy), lecz kontroler lub kable. No cóż - bebechów PC-ta nie
będę zmieniał. Kupiłem drugi dysk IDE (SATA jest jako dodatkowy) i smiga az
miło :-) IHMO technologia SATA jeszcze raczkuje.
Pozdrawiam
Tygrysek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:52:54 MET DST