Re: Halasujacy WD 80GB

Autor: barnow (barnow_at_.oil.org.pl)
Data: Mon 16 Feb 2004 - 15:11:48 MET


Użytkownik "Seba" <seb_beztego_sob_at_gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:Xns94918700E4E54sebsobgazetapl_at_193.110.122.80...
> Witam.
> Niedawno wymienilem zasilacz w komputerze, ktory do tej pory byl
> najwiekszym zrodlem halasu w nim. I przy tej okazji odkrylem, iz moj
> dysk twardy, ktorym jest WD 80 GB z serii JB, wydaje podczas pracy
> komputera taki "metaliczny" swist (o wysokiej czestotliwosci).
> Odglos ten jest wyraznie slyszalny (wrecz uciazliwy) i nie zmienia
> sie nawet podczas operacji odczytu/zapisu danych na w/w dysku. I
> tutaj mama pytanie - czy to normalne? Czy spotkal sie ktos z was z
> takim zjawiskiem?
>
> ps. Mam drugi dysk WD ale o pojemnosci 40 GB i z 2 MB cachem i ten
> nie "piszczy" :-)
>
No, mnie "piszczal" dysk hitachi 10GB 2.5` w lapie. Gdy kupowalem laptopa (z
drugiej reki) ten szum o wysokiej czestotliwosci byl praktycznie
nieslyszalny. Dopiero z biegiem czasu halas stal sie coraz wiekszy i
bardziej uciazliwy. Do tego stopnia, ze nie dalo sie normalnie pracowac.
Obawiam sie, ze to problem lozyskowania talerzy i raczej sie tego nie
wyeliminuje. Dlatego kupilem nowy twardy do lapa, a tego glosniego zbira
wsadzilem do PC-ta. Pookrecalem gabka i wszystko umiescilem w calowej piance
poliuretanowej. Zdjecia jednak nie zamieszcze, bo wyglad "sznurkowy" Marka
Tomczyka moglby zostac pobity ;-)
Jednak takie opatulenie dysku sprawilo, ze jest juz nieslyszalny. A ze jest
2.5`, to sie nie grzeje tak bardzo...

-- 
  pozdrawiam
  barnow


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:14:07 MET DST