Re: opinia zasilacz Huntkey

Autor: Wieslaw Lubas (vieniu_at_nospam.math.put.poznan.pl)
Data: Wed 11 Feb 2004 - 00:13:00 MET


Użytkownik "Sander" <ROT13_fnaqre3_at_tnmrgn.cy_ROT13> napisał w wiadomości
news:c0boh5.5jc.8_at_Hobby.od.18.lat...
> "hans2000" <hans2000_at_poczta.fm> w news:c0bhjd$i59$1_at_inews.gazeta.pl
> napisał(a):
>
> > > Jak nie firmowy to pewnie miałeś 160-180W

To sie powtarza jak mantra w postach o zasilaniu. Ciekawym, czy kolega
Sander siedzi całe życie w serwisie ze sprzętem pomiarowym i sprawdził, że
każdy Codegen ma nie mniej niż 160 a nie więcej niż 180W :-)

> > Cóż możliwe dlatego szukam 400W i firmowego !
>
> Tylko po co Ci zasilacz 400W @ ok. 300W ???
> Skoro można kupić dobry *firmowy* zasilacz 300W @ 300W
> z zabezpieczeniami, i to za 149zł.
> Zrobisz jak zechcesz, ja tylko napisałem swoje zdanie :)

A co to znaczy *firmowy*? A skąd wiadomo, że 400W noname ma 300W? a może 250
a może 380??
A jak działają te zabezpieczenia? Po co są te zabezpieczenia. Dlaczego warto
za nie zapłacić? A skąd wiadomo, że *firmowy* ma równe 300W? A może 280 a
może 320??

Bynajmniej nie próbuję podważać twierdzenia, że Codegeny są do... pupy.

WL



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:12:06 MET DST