Re: FORMAT C: i... NIC :/

Autor: fv (fake_at_cybax.com)
Data: Wed 21 Jan 2004 - 18:35:18 MET


fren claimed:
> Zrobiłam format C: , bo windows juz mi padał, tzn. wieszał się przy
> włączaniu, pełno było smieci, jakis trojan, ale okazuje się, że nadal jest to
> samo... Czy to moze byc dlatego że format c:\q nie wystarczył i trzeba by
> pełny czyli np. :\s albo :\u?

format /q nie kasuje z dysku danych, co windows zapewne skwapliwie
wykorzystał wczytując np. swoją poprzednią konfigurację.

> Co innego mogę zrobić? (am Win Me)

Nie wiem czy Me ma jakiś tryb MS-Dos, chyba właśnie nie miał. A szkoda,
bo deltree C:\Windows bardzo by pomogło. Ew. możesz z poziomu linuksa
(np. Knoppixa) skasować ten katalog.
 
> Serdecznie proszę o jakąś radę

Natomiast weź pod uwagę że bezpośrednią przyczyną kłopotów ze
stabilnością windows 98 i Me najczęściej są:
a) ciągłe dłubanie w nim, przestawianie, jakiekolwiek niestandardowe
   zachcianki.
b) duża ilość (więcej niż 2) programów w tray
c) mało pamięci przy nieograniczonym na sztywno rozmiarze pliku swap.
d) odpalanie na raz worda, excela, power pointa, winampa oraz IE
(przykładowo rzecz jasna, każda próba trochę bardziej komfortowej pracy
nad kilkoma rzeczami ogólnie).
e) windows Me jako taki (ma opinię syfu i nie zdobył popularności)
f) java to syf (zatem jeśli chatujesz to wyłącz wszystkie programy i
przygotuj się mentalnie na to że komp _będzie_ się wieszał).
g) możesz mieć niestabilby bądź sypiący się sprzęt - może płyta,
zasilacz, pamięć mają już swoje lata ? Kiedy ostatnio czyściłaś radiator
procesora z kurzu[1] ? Jaki masz sprzęt tak mnej-więcej ?

[1] TYLKO NIE ODKURZACZEM!

-- 
 :: http://www.stringi.com/viper/ ::


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:57:39 MET DST