Autor: Piotrek (pl17_at_wp.pl)
Data: Tue 20 Jan 2004 - 15:34:49 MET
Witam wszystkich szanownych grupowiczów !
dalem to ogloszenie takze na grupe win98 ale troszke chyba nie trafilem ;-)
Naprawde nie wiem gdzie to wrzucic...
Mam do naprawy kompa (celeron 500 ram 128)...
Obajwy są takie, ze przy robieniu czegokolwiek na nim, co choc w minimalnym
stopniu go obciaza (ok jest tylko jak nie robi sie nic) migocze ekran...
Dokladnie wyglada to tak jakby szarpało kontrastem lub jasnoscią...jakby
zaklócało cos grafike albo cos innego...
Stało to sie albo przypadkiem, albo ma to jakis zwiazek, w momencie gdy
uzytkownik tego kompa niechcacy nadepnął na listwe zasilajacą i wylaczyl
nagle napiecie.
Na poczatku myslalem ze wina systemu (dlatego moze byc NTG ;-) ) ale
format,reinstal i to samo.
Zabrałem kompa do domu, zmienilem karte graficzną (na identyczną ale drugą -
RIVA TNT32 firmy Creative) i to samo...
U wlasciciela komp sie zawieszal albo zaraz po starcie albo pozniej troszke
(roznie) u mnie chodzi narazie z 10 minut i jeszcze sie nie wisnal, ale jest
to "migotanie".
Roznica u mnie jest tez taka ze nie mam podlaczonej myszki ale to raczej nie
gra roli.
Dodam teraz jeszcze ze wlozylem karte PCI (starego TRIDENTA 1Mb) i jest
OK... moze jakies ustawienia w biosie ? Przywrócenie domyslnych nie
pomoglo...
Spotkal sie ktoś z Was z takim problemem, ewentualnie jak temu zaradzic ?
Z góry dzieki za pomoc.
Piotrek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:56:51 MET DST