Re: Spaliłem 2 nowe zasilacze Chieftec 360 W. [długie]

Autor: Waldeusz (spam_at_nie.cpam)
Data: Mon 19 Jan 2004 - 15:24:35 MET


W artykule news:1074518480.139627_at_news.mm.pl,
niejaki(a): archie z adresu <archie.am_at_ANTYSPAMwp.pl> napisał(a):

> Użytkownik "Sniper" <sniper10000_at_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bugfg0$ag2$1_at_news.onet.pl...
>> już na głowę). Niestety, przy wyłączonym sprzęcie (ale włączonym
>> dopływie prądu) zasilacz jest cały czas wyczuwalnie ciepły - trochę
>> to wkurza.
>
> a ja zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Po odcięciu prądu od zasilacza i
> załączeniu go spowrotem (nieważne, czy na listwie czy w przełączniku
> zasilacza) komputer automatycznie startuje, niezależnie od tego jakie
> są ustawienia w biosie.

Mam rowniez takowy zasilacz i nie stwierdzam wymieniony przez ciebie objawow
jak rowniez nie slychac zadnego iskrzenia.
Napiecia sa stabilne choc nie jest tak dociazony jak ten o ktorym pisze
sniper

Pozdrawiam



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:56:12 MET DST