Re: [ serwis ] ile policzyc za naprawe...

Autor: adasiek (podolany_at_poczta.wp.pl)
Data: Tue 16 Dec 2003 - 13:22:02 MET


Sniper wrote:

> Użytkownik "Neutrino" napisał:
>
> > Uwazaj, moze jestes w "usterce" TVN ;-)
>
> No to wypadł znakomicie. W końcu wymienił tylko mały stabilizatorek
> za parę złotych a nie całą płytę, jak zrobiłoby to większość
> fachowców z "usterki" ;)
>

no nie wiem, jakie musisz miec wyksztalcenie, zeby byc w stanie
wydiagnozowac uszkodzony stabilizator na plycie glownej; i pozniej jakie
musisz miec umiejetnosci, zeby go wymienic; bo IMHO to sie wiaze z
posiadaniem duzych umiejetnosci z lutowania ukladow elektronicznych i
dostepem do poteznego zaplecza technicznego; w koncu musisz wymontowac
elementy i skontrolowac ich parametry - zeby odkryc co strzelilo;

a przeciez to co pokazuje "usterka" to jest koles ktory przychodzi na
miejsce do uszkodzonego sprzetu i IMHO nie ma sensu go porownywac z
dobrze wyposazonym serwisem elektronicznym, do ktorego sam przynosisz
sprzet, czekasz grzecznie tydzien i dopiero mozesz sprawny odebrac; to
sa zupelnie inne klasy fachofcuf;

pzdrv;
adas;



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:56:22 MET DST