Re: ciekawa historyjka z zakłóceniami

Autor: Tomeks (tsztelak[nospam)
Data: Thu 11 Dec 2003 - 10:45:02 MET


> Ale pomyślawszy chwilę skoczyłem po kawałek toroida ferrytowego,
> przeciągnąłem kabel sieciowy od zapalarki tak z dziesięć razy i z
> powrotem muzyczka i zapalarka. No i siedzę sobie tak już z pół
> godziny, muzyczka gra, zapalarka trzaska i nic się nie dzieje :)
> Wnioski wyciągnijcie sobie samemu ;)
>

Zapytam z ciekawosci, co to jest "kawalek toroida ferrytoweg" ?



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:54:04 MET DST