Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_waw.pdi.net)
Data: Wed 10 Dec 2003 - 00:17:59 MET
On Tue, 9 Dec 2003 16:12:10 +0100, "Artur Czeczko" <newart_at_eno.one.pl>
wrote:
>Można próbować:
>1. lekko zwilżyć wodą i potem zetrzeć ściereczką z mikrofibry
>2. wodą z odrobiną mydła
NIe mydla - mydlo zawsze z jakims swinstwem z wody sie zwiaze (wapn,
zelazo, inne metale) i wytraci osad. Woda z odrobina (ale naprawde
odrobina) delikatnego detergentu.
>3. jakimś środkiem zawierającym izopropanol
>4. działa też zwykły płyn do mycia szyb, ale jak się ktoś
>boi, to nie polecam.
Zalezy jaki plyn... Instrukcje obslugi monitorow ostrzegaja przed
uzywaniem plynow do ycia naczyn glownie dlatego ze ktos moglby ekran
umyc mleczkiem Ajaksa albo innym Skrzatem (kto pamieta???0 - a
szorowanie ekranu woda z piaskiem zdecydowanie mu nie posluzy. Niskie
stezenia przezroczystych srodkow do zmywania nie powinny sprawiac
klopotu.
-- Darek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:53:40 MET DST