Autor: Krzys-iek (admin.krionix.sieć_at_man.lodz.pl)
Data: Tue 09 Dec 2003 - 12:10:39 MET
marciner <marciner_at_poczta.onet.pl> napisal nam:
> Witam
> Mój komp ostatnio coś dziwnie się zachowuje dochodzi do pulpitu i się
> wyłącza, tyle tylko, że zdążę zobaczyć tapetę i do widzenia. Czasem
> nawet do pulpitu nie dojdzie. W biosie niby chodzi ale jak resetuję
> po zmianach do to samo od razu się wyłącza. W dosie jak pójdzie z
> dyskietki też pochodzi parę minut i do widzenia. Wyłącza się w dziwny
> sposób bo nie gaśnie lamka na obudowie ale słychać pstryknięcie jakby
> się wyłączył całkowicie. Dzieje się tak od wczoraj. Konfiguracja to:
> ASUS A7V8X-X, athlon 2000, win XP, Geforce 4 mx 440 mocno podkręcony
> od samoego początku, zasilacz CODEGEN :( nowy 300 W. Mam dostęp do
> internetu może jakiego wirusika zassałem? Wszystkie komponenty nowe
> (max 4 miesiące) tylko buda i nagrywarka stara. Jak do tej pory
> wszystko było ok, żadnych syganłów, że coś go bierze. Pomóżcie.
> Pozdrawiam
jak chlodzenie dziala? Sam skladales? Dobrze odprowadza cieplo??
wirus to swoja droga ale jak myslisz to nie bedziesz mial wirusa, w dosie
jaksie wiesza to raczej cos ze sprzetem :))
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:53:17 MET DST