Re: Rzecznik Praw Obywatelskich chce wyjaś nień w sprawie "zarzucania sieci na sieć"

Autor: Krzysiek Szczepanek (silverman_at_go2.pl)
Data: Mon 08 Dec 2003 - 20:28:22 MET


coroner_at_microtech.pl (Coroner) wrote:

> o artystach topowych. Wymienilbym tutaj pare nazw (z naszego,
> polskiego rynku), ale i tak nic ci nie powiedza.

Wymien moze mi cos powiedza, zalezy jaki gatunek.

A jesli chodzi o wydawanie samemu plyt i co to daje to ciekawym przykladem
moze byc amerykanski zespol Biohazard. Nawet troche znany w latach 90 w
Polsce. Dwie plyty nagrali np Warner music. Nagrali jedna plyty z
niepublikowanych utworow poza USA plyta byla dostepna tylko wysylkowo.
Jakis rok pozniej nagrali calkowice samodzielnie plyte w swoim studio dosc
srednio im to wyszlo choc brzmienie bardzo dojrzale. Oczywisce ze wzgledu
na znikome promowanie poza kregami popularnosc zespolu spadal. Rok temu
wydali kolejna plyte ta wyszla im genialnie, wszystkie piosenki mozna bylo
sobie przesluchac online. Sprzedaz plyt oczywisce im spadla i na cos takie
mozna sobie pozwolic podchodzac idealistycznie do muzyki albo kierowac
muzyke do szerszego grona, a nie tylko danej subkultury (czyli grajac
komercyjnie).

Co do sum opisywanych prze Ciebie to ja jestem amatorem i dokladam do
grania bo sprawia mi to przyjmnosc ale gdy i grac dlaby takei zarobki byly
realne to gotowy byl bym sie ;)

> Hmm. Bzdury :)
> Wiekszosc znanych i nieznanych artystow stac i na wlasne wydanie
> albumu i nawet na wybudowanie studia nagraniowego..

Dream on boy...

> WYROBI. Tylko ze nie od razu.

A jaka popularnosc masz na mysli? Jesli tylko u scisle okreslonego
odbiorcy to taka dyskusja nie ma senus bo to rzadzi sie swoimi prawami.

>> To wytwórnia decyduje, czy "gwiazda" zaistnieje na rynku, czy nie.
> Bujda na resorach. W dzisiejszych czasach decyduja o tym jedynie
> odbiorcy muzyki. Caly czas mowie o odbiorach muzyki, czyli o tych,
> ktorzy sluchaja muzyke swiadomie, a nie w tle przygryzajac kotletem.

A kto decyduje co uslysza?

-- 
Krzysiek Szczepanek
"Taken by surprise stigmatized by the things I've seen with my own eyes,
 Traumatized until I realize that I gotta go on with my life."


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:52:58 MET DST