Autor: namedynski_at_poczta.onet.pl
Data: Sun 07 Dec 2003 - 00:13:21 MET
Witam,
Bardzo dziwna historia mnie dzis spotkala.
Wczoraj uzywalem normalnie komputera, wieczorem go wylaczylem i dzis juz sie
nie dal wlaczyc.. tzn. wlaczyc sie dal ale bez zadnego skutku - widac ze ma
zasilanie bo startuja wiatraczki, i dyski, na obudowie caly czas pali sie
kontrolka sleep (?!) ale nie ma charakterystycznego "beep" i na monitorze nie
pokazuje sie zaden obraz. W kompie zostalo teraz:
-plyta (Soltek sl75drv4)
-grafika (gf2ti ultra)
-proc (athlon 1700)
-pamiec (Kingston, 1 slot, 256mb ddr)
Co moze byc przyczyna? macie jakies pomysly? probowalem zresetowac cmos, bez
skutku (tzn. nie wiem czy byl skutek jakis ale komp nie wstal). na wiekszosc
rzeczy skonczyla (oprocz pamieci) gwarancja skonczyla sie jakies pol roku temu
ale do tej pory komp dzialal bardzo stabilnie i bez niespodzianek (win2000).
Macie jakies pomysly co z tym zrobic?
Pozdrawiam serdecznie,
JN
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:52:18 MET DST