Re: Dziwne! Padł mi ZASILACZ w wyłączonym komputerze!

Autor: BQB (adres_at_anty.spamowy.com.invalid)
Data: Thu 27 Nov 2003 - 08:12:46 MET


Tato, a "Janek Kusiak" <jan_kusiak_at_wp.pl> powiedział, że
news:bq0hua$7gq$1_at_atlantis.news.tpi.pl...
>
> Wieczorem wyłączyłem normalnie działającego kompa. Rano włączam i nie
> startuje, wiatraki: w zasilaczu, na procu, grafice milczą, dyski stoją.
> Diody na płycie jednak palą się co wskazywało by że zasilacz podaje 5V a
nie
> podaje 12V.

[ciach]

> Czy ktoś z szanownych grupowiczów spotkał się takim problemem lub ktoś
> biegły w elektryce może mi pomóc w wyjaśnieniu CO MOŻE BYĆ PRZYCZYNĄ tej
> (tych) awarii.

No to ja podlaczylem nagrywarke (tylko zasilanie) podczas wlaczonego
komputera, zeby tacka sie "zatrzasnela" i w momencie podlaczania komputer (a
wlasciwie zasilacz) odcial zasilanie, chociaz wczesniej podlaczalem ta sama
nagrywarke, zeby wysunac klapke. Wczoraj wrocil, i musze go odebrac z
poczty, a narazie jade na tym "glosniejszym" Fortronie z allegro. A zasilacz
ktory wyzianal ducha to Chieftec 420W, i wszystko w kompie ocalalo. A komp
chodzil od kilku, lub kilkunastu dni. Moj zasilacz rowniez byl w sumie nowy,
okolo 2 miesiecy. A kompa mam podlaczonego przez UPSa.

-- 
bqb znaczek wiadomo jaki data.pl
Uwaga adres w naglowku jest antyspamowy !!!


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:44:46 MET DST