Ostrożnie z ASRock K7S8X

Autor: Krzysztof Rynkowski (SPAMryniobyd_at_o2.pl)
Data: Sun 23 Nov 2003 - 23:54:06 MET


Dość liczne wątki o tej płycie (tylko dzisiaj ok. 20),
skłoniły mnie do opisania mojej "przygody" z K7S8X.
Składałem kolejny PC (Athlon XP 2500+) dla kolegi,
namiętnego gracza. Pomyślałem, że zaoszczędzę na płycie
i dołożę do grafiki. Wybór padł własnie na ASRock K7S8X.
Przejrzałem opinie użytkowników - były pozytywne, m.in.;
http://sklep.benchmark.pl/pelny_6145.html
http://www.implozja.com/asrock_k7s8x.html
http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=6145
Wbrew temu miałem mnóstwo problemów
z płytą i z... kolegą. W czasie gier losowe "blusceen-y".
Próbowałem wszystkiego (wymiana CPU, RAM, VGA, zasilacza,
różne ustawienia BIOS), łącznie z wymianą płyty na inny egzemplarz.
Straciłem dużo zdrowia i czasu, zanim po namowie serwisanta
z hurtowni (dosłownie cyt.: "chyba walnięta partia, bo jest dużo
reklamacji i zwrotów), wymieniłem płytę na inny model
oraz innej firmy. Dopiero wówczas kolega przestał
mnie nękać wielokrotnymi telefonami. Nie dzwoni już
od ponad trzech tygodni. Myslełem, że przestał
grać. Ale okazało się, że to problemy zniknęły.
Nie twierdzę, że wszystkie powodują kłopoty, lecz
apeluję o ostrożność w wyborze tego modelu.
Być może miałem tylko pecha, ale nie chcę mieć
go więcej i nie życzę tego innym.

--
GG 146067


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:43:41 MET DST