Re: Mój poczciwy pecet ..

Autor: Saiko Kila (saikokila_at_idea.sucks.pl)
Data: Tue 11 Nov 2003 - 12:48:07 MET


Construct Joe Somebody (xyz900_at_poczta.wp.pl) wrote in its awkward message:

> (...) Z poącztąku myślałem, że to problem ilości podłączonych
> urządzeń (mam 3 dyski i napęd CD), więc wymieniłem zasilacz z 250 W do 300

A czy probowales odczepic dyski poza systemowym i uruchomic tak zubozony
zestaw ? Taka operacja umozliwila mi niedawno uruchomienie kompa. Moze
ten zasilacz to za malo, a moze to plyta, jak bylo u mnie. Gdybys mogl
podac modele obu zasilaczy. Moze tak bardzo sie nie roznia...

> (...)
> nie mówcie że mam sobie kupić nową płytę. Taki zakup nie był przewidziany w
> moim budżecie na ten roku ;-) Aha, moja płyta to Abit BE6-II. Pozdrawiam i

Rada z przedmuchaniem od JarkaJ jest sluszna i czesto skuteczna - np. mi
pol roku temu pomoglo to pozbyc sie niewyjasnionych problemow z
uruchomieniem, tyle, ze odkurzylem karte graficzna i jej slot, po
uprzednim wyjeciu karty oczywiscie. Jak zadzialalo to pamieci i procesor
zreszta tez. Niestety ostatnio i tak musialem wymienic te nieszczesne
kondensatorki i dodatkowo zasilacz (mam podobna plyte Abit BF6).

Twoj komp ma juz kilka latek, sadzac po plycie. Czy przed zmiana
zasilacza nic nie dokladales ostatnio ? Czy te zwisy zaczely sie "same z
siebie" ? U mnie kiedys tam po dodaniu nagrywarki system chodzil
stabilnie przez kilka dni, po czym zasilacz wybuchl dosc spektakularnie.
Wolalbym jednak zwisy ostrzegajace, tak jak u Ciebie. Masz jeszcze czas
na znalezienie przyczyny.

Czego zycze i pozdrawiam,

-- 
Saiko Kila                                           GG: 4088862
Linux is like wigwam - no windows, no gates and an apache inside.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:39:23 MET DST