Re: pasta termoprzewodzaca...

Autor: Norbert (norbert.kaminski_at_wp.pl)
Data: Sat 29 Nov 2003 - 23:49:41 MET


W artykule news:bqb56l$q48$1_at_news.onet.pl,
niejaki(a): Andre z adresu <andrehull_at_poczta.fm> napisał(a):

> witam!
>
> czasem mozna przeczytac na grupie posty na temat rodzaju past
> termoprzewodzacych i wspominaliscie ze nalezy nakladac cienka
> warstwe... jednak nie doszukalem sie konkretow. chodzi mi o to jak
> gruba (cienka) powinna byc ta warstwa? czy ma to byc milimetr czy
> moze 1/10 milimetra. pierwszy raz bede cos takiego robil i nie chce
> zawalic juz na samym poczatku...
> a tak z innej beczki to na duronie sa na rogach takie okragle
> gabeczki. po co to jest? zeby nie uszkodzic radiatorem rdzenia lub
> poprostu plytki krzemowej?
>
> pozdrawiam
> Andre

Daj pasty na oko tyle zeby po dociśnieciu radiatora pasta pozostała tam
gdzie powinna a nie rozlala sie na procku.
Powiedzmy 4-5 główek od szpilki powinno starczyc.
A gąbeczki..dobrze kombinujesz...

-- 
******* norbert.kaminski_at_wp.pl **** gg:1334053 **********
** PIV3GHz, 1GB-HYPERX, ABIT IC7 MAX3, CHIEFTEC 420W ****
** HDD:IBM 45GB 7200,SEAGEATE 120GB S-ATA,SAMSUNG 20GB **
** GF4TI 4200 128MB/Bit,CDRW LITEON,DVD-PIONEER,SONY19'**


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:46:28 MET DST