Autor: Krzysztof Rynkowski (SPAMryniobyd_at_o2.pl)
Data: Fri 17 Oct 2003 - 23:09:49 MET DST
Użytkownik "seb" <sebinet_at_WYTNIJTOpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:2648.00000046.3f8f8cb0_at_newsgate.onet.pl...
> pisze to cholernie wp... bo juz nie mam sily do tego kompa. Komputer
uruchamia
> sie do momentu zaladowania Windowsa i naggle pstryk... wszystko gasnie i
tak
> wkolo czasem nawet kilkanascie razy. Ale po X razie uruchamia sie
normalnie i
> moze dzialac nawet tydzien. Przeinstalowalem system z Win ME na Win98 i
nie ma
> zadnych zmian. Wyglada to tak jakby sie cos "rozgrzewalo" bo pozniej mozna
> wylaczyc kompa na 1h i uruchamia sie juz normalnie, a problem z
resetowaniem
> pojawia sie znowu po dluzszym stanie wylaczenia.
> Pomozcie prosze za co sie zabrac bo juz mnie szlag jasny trafia :(
> pozdrawiam,
Inni już pisali, ale dodam też od siebie.
Winą są kondensatory (prawie 100%)
Zwykle puchną na BE-6 II, 3-4 sztuki
1500uF, 6,3V 105oC.
To wada fabryczna ABIT-A.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:28:02 MET DST