Autor: Radziulas (radziulas_at_wp.pl)
Data: Thu 16 Oct 2003 - 07:48:40 MET DST
witam serdecznie,
mam taki problem miałem sobie dysk 850 Mb WD na moim jedynym staruszku:
P233MMX plus 82 MB RAM plus S3 Virge 4 MB. Na tym dysku kiedyś była awaria
BOOT sectora, więc użyłem Norton Disc Doctor i wszystko było ok. Niestety
wczoraj zachciało mi się postawić na tym kompie Windows 98. Chciałem tez
sformatowac wcześniej dysk. Wszedłem w FDISK i osłupiałem okazało się, że na
tym dysku są dwie partycje podstawowa i rozszerzona, a pojemnośc widziana
prze FDISK to 19 GB!!!!!!!!!!!
Usunąłem te partycje, ale one wracają po restarcie, sformatowac pod Dosem
się nie da, bo on formatując też widzi te 19 Gb i co chwilę wyrzuca
komunikat: próba naprawienia jednostki alokacji i o ile pierwsza się udaje o
tyle przy około 9 % następuje druga próba i ta jest już nieudana. Po
skasowaniu fdiskiem tych partycji i restarcie znów one się pojawiają. Co
więcej Fdisk wypisuje: Brak dostępu do dysku 1. Użyełm NDD ale podczas
diagnozowania dysku stwerdził że uszkodzona jest tablica partycji i sektor
rozruchowy wybrałem napraw i pojawia mi okienko naprawy po czym komunikat :
Ogólny błąd ochrony i numerki. Po kilku takich próbach zmianie uległa
etykieta dysku na jakieś krzaczki i teraz nawet Fdiskiem nie moge usunąć tej
partycji bo nie umiem wpisac takich znaczków. Nagle na tym dysku pojawiały
się trzy katalogi z krazczkami puste w środku, mimo że on jest sformatowany
tylko w 5-9 %????Co ważne także NDD przy uruchamianiu wypisuje: zły nośnik
na dysku C przerwij ponów zrezygnuj, żeby wejśc trzeba wybrać zrezygnuj?
Zaznaczę, że bios prawidłowo rozpoznaje dysk. Czy ten dysk jest już do
wyrzucenia? Czy można go ratowac jakimś narzędziem? Pomóżcie bardzo proszę.
Radek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:27:15 MET DST