Re: przepraszamy za USTERKI

Autor: violr_at_op.pl
Data: Fri 10 Oct 2003 - 22:55:21 MET DST


Miałem podobną sytuację, wrócił server z bióra regionalnego jako zepsuty,
oczywiście nikt go nawet nie otwierał, zdjąłem obudowę a tu procek wisi na
kaby od wiatraczka:)
Użytkownik "seba" <seba_at_wd.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:blu3be$sh4$1_at_inews.gazeta.pl...
> Użytkownik belbo napisał:
>
> > wiesz.. jak przychodzisz do kobiety i ona mówi ze przestała jej nagle
> > działać drukarka.. to chyba nie spodziewasz sie ze ktos port od łyty
> > odłączył i wyłączył go w biosie.
> > ja bym sie nie spodziewał.:)
>
> A ja już się nauczyłem.
> Kumpel: "Komp mi nie rusza"
> ja: "A co robiłeś?"
> K: "nic"
> j: "ok, zobacze"
> j (po 10 minutach patrzenia): "na pewno nic?"
> k: "no tylko wiatraczek na procesorze czyściłem"
> j: "czyli coś robiłeś. A jak ty tam podszedłeś? Przecież tu nie ma
dojścia?"
> k: "no procesor wyciągnąłem"
> I w tym momencie naciśnięcie P II na slot1 daje śliczne KLIK.
>
> Ludzie myślą, że ktoś na nich nakrzyczy jak powiedzą, że coś grzebali. I
> w ten sposób lecą roboczogodziny :-)
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:25:07 MET DST