Re: zostawianie plyty w napedzie

Autor: Mariusz Jędrzejec [mr.] (wyslij.na_mjedrz_at_polbox.com.USUN.TO)
Data: Mon 15 Sep 2003 - 06:39:26 MET DST


Artur Czeczko napisał(a) w wiadomości: ...
>
>Jeśli nie wyjmujesz od razu płytki, to najprawdopodobniej
>zechcesz ją wyjąć wtedy, gdy będziesz chciał włożyć inną.
>Co wtedy robisz z płytką, która była w napędzie?
>Ano kładziesz gdzie popadnie, bo akurat w tym momencie
>najważniejsza jest płytka ta, którą wkładasz do napędu.
>Po jakimś czasie obok komputera masz walające się stosy
>różnych płytek bez okładek oraz pustych okładek.
>Gdy chcesz znaleźć jakąś płytkę, przewalasz te stosy
>rysując płytki. Po jakimś czasie wszystkie płytki są porysowane
>i mało która daje się odczytać.
>Tak więc najlepszym pomysłem jest wyciąganie płytki od razu po użyciu.

Mam lepszy sposób:

1. Wypierniczam wszystkie okładki z pudełek (poprawiona estetyka [mniej
pstrokatości] + obniżenie kosztów transakcyjnych [spadek liczby czynności i
wzrost przejrzystości (transparentności :))) procesów]).
2. Jak chcę włożyć jedną płytkę, to wyjmuję ją z pudełka, rajt? No i
własnie dzięki brakowi okładki płytka wyjęta z napędu wskakuje prosto do
otwartego właśnie pudełka nie powiększając zarazem entropii domowej :)))

>
>Pozdrawiam,
>Artur (bałaganiarz ;-))
>
>

Wzajemnie

/-/

Mariusz [mr.]
(też bałaganiarz, ale sprytny ;-)

¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
mjedrz#polbox.com

CETERUM CENSEO COMMUNIS IMPERIUM IN POLONIA ESSE DELENDUM.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:12:21 MET DST